środa, 8 stycznia 2014

Zupa z wołowiną i makaronem ryżowym

Przepis z kuchni Goka. Pierwszy raz miałam okazję wypróbować sos ostrygowy i muszę powiedzieć że jest pyszny. Idealny do mięs. Jak zabierałam się za przepis myślałam że będzie mało zjadliwy, a okazało się że wołowina według Goka jest pyszna.












2 łyżki oleju arachidowego
2 ząbki czosnku
2 cm imbiru świeżego
3 cebule dymki
250 gram wołowiny
1 gwiazdka anyżu
1/2 łyżeczki przyprawy chińskiej pięciu smaków
1/2 laski cynamonu
1 litr bulionu wołowego
3 łyżki chery
2 łyżki sosu sojowego jasnego ja dałam ciemny
2 łyżeczki sosu rybnego
1 łyżka sosu ostrygowego
200 gram makaronu ryżowego
4 liście kapusty pekińskiej

Mięso kroje na kawałki 3 cm, podgrzewam olej na patelni i przesmażam razem z czosnkiem zduszonym, imbirem pokrojonym, i cebula dymką. Smażę do momentu zbrązowienia się mięsa.  Dodaje anyżek, przyprawę 5 smaków, cynamon i zalewam bulionem. Zagotowuję, wlewam wino, doprawiam solą jak potrzeba. Całość gotuję od 1-2 godzin, aż mięso będzie miękkie. Przecedzam zupę do czystego garnka, wyciągam kawałki mięsa. Przelany bulion podgrzewam, dodaję sos sojowy, ostrygowy i rybny oraz mięso. Makaron ryżowy zalewam wrzątkiem i odstawiam na 3 minuty. Zupę podaję z makaronem, kawałkami liści kapusty pekińskiej, i pokrojoną dymką, i odrobiną sosu ostrygowego.

przepis pochodzi z gokwan.com

12 komentarzy:

  1. No proszę. Dziś mamy podobne gusta kulinarne. ja co prawda gotując chiński makaron myślałam o książce Goka, a tu proszę przepis z jego książki. I może dzięki niemu zdecyduję się ją kupić. Moja zupa Pho ma troszkę inne składniki ale zamysł ten sam. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam na twój przepis jestem bardzo ciekawa twojej zupy :-) również pozdrawiam

      Usuń
  2. ależ musi być pyszna :) jak tylko zakupię potrzebne sosy to ugotuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pożywna skoro tam jest tyle mięsiwa:)och zjadłabym miseczkę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy przepis...uwielbiam dobrze doprawione nowości w kuchni więc jutro biorę się za zupę!
    Świetny blog - aż ślinka leci jak tak przeglądam...obserwuję i na pewno będę regularnie wpadać.
    Będzie mi bardzo miło jeśli w wolnej chwili zajrzysz również do mnie...może zostaniesz... :)

    Pozdrawiam
    LiliS

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za to że wpadasz do mnie i miło że zaciekawił ciebie mój blog, oczywiście zajrzę również do ciebie :-) pozdrawiam

      Usuń
  5. Cieszę się, że zamieściłaś uwagę o sosie ostrygowym. Sama też nie odważyłabym się go dodać (szczególnie do mięsa), a tak wahania mam już za sobą. Dobra zupa na taki dzień jak dzisiaj.

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj ,składnik nie dla wszystkich ,ale liczy się smak i podanie ,wspaniałe!.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo smakowita i zdrowa zupa.Sos ostrygowy,jest jednym z ważniejszych sosów w kuchni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W mojej kuchni dopiero zawitał ha ha :-) pozdrawiam

      Usuń
  8. Muszę się rozejrzeć za tymi sosami, bo zupka zapowiada się bardzo smakowicie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mmm... bardzo smakowita i oryginalna propozycja na obiadek :)

    OdpowiedzUsuń